poniedziałek, 30 sierpnia 2021

składki po nowemu

Stawka na składkę zdrowotną ma się znacząco podwyższyć, przez co przedsiębiorcy zapłacą o wiele więcej. Rząd nie podał jeszcze ostatecznej kwoty, ale nie wyklucza, że będzie ona niższa niż aktualnie zapowiadana. Czy wzrost składki zostanie rozłożony w czasie? – Myślę, że to jest testowanie możliwości wprowadzenia rozłożonego w czasie zwiększenia obciążeń podatników, prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą, bo tylko tej grupy dotyczy ta propozycja. Zakładam, że to są wypracowane i testowane przez rząd koncepcje – stwierdza Grzegorz Baczewski, dyrektor generalny Konfederacji Lewiatan. – Ta zmiana docelowo będzie oznaczała bardzo drastyczny wzrost obciążeń podatkowych. Powiedzmy sobie szczerze, to nie jest wzrost składki zdrowotnej, a odejście od odliczenia części składki zdrowotnej od podatku dochodowego, co oznacza wzrost tego podatku. Mówimy o wzroście o 9 proc., bo wielu przedsiębiorców rozlicza się na podstawie ryczałtu. Bardzo wyraźnie widać, że przejście na 3-procentową składkę zdrowotną, liczoną od dochodu, jest - nawet przy niskich dochodach - zwiększeniem obciążeń o kilkaset procent – podkreśla gość programu „Money. To się liczy”. Dodaje, że rząd docelowo i tak chce dojść do 9 procent.
Zaznacza, że to jedynie odkładanie w czasie zmiany systemowej, która znacząco wpłynie na warunki rozliczeń przedsiębiorców. proponuję wszystkim posłom pis zapewnic prowadzenie własnej działalności gospodarczej w postaci kiosku z gazetami i innymi artykułami z obowiazkiem działania przez dwa lata w celu zapoznania sie z własnymi produktami podatkowymi Zwracaj się do wyborców a nie posłów, tam jest przyczyna. Jeżeli brakuje kasy bo ją roztrwoniono to płacimy solidarnie wszyscy najuczciwiej podnieść VAT no i zacząć ograniczać wydatki. Pójdziemy z torbami wszyscy i to bardzo szybko. dla kogo te składki jak i tak leczenia nie ma --szpitale prywatne nie posiada sprzętu specjalistycznego nowoczesnego i nie maja ani leków ani personelu medyczny profesjonalnego no chyba ze ksiądz nas leczy --jako ginekolog ---a tak po co wam kasa jak nie potraficie dzielić a nie syczycie prywatki bez jaj czy socjal i to nie naszych obcych utrzymujecie dranie -ta władz solidarności musi upaść i dranie polityczne płaca za swoje decyzje No cóż ja już robiłem kalkulację - z tytułu zmian samych obciążeń moje ceny wzrosną od nowego roku o 15% i drugie 15% to pokrycie inflacji i wzrostu kosztów - trzeba realnie liczyć wzrost lawinowy u mnie o około 25%- ktoś musi ponieść te koszty - ja nie mam z czego.U nas dba się głównie o niechcących pracować i ludzi o niskich kwalifikacjach podnosząc pensje minimalne. A przedsiębiorców traktuje się jak dojne krowy. Podnosi im ZUS i koszty płac dla pracowników. Zewsząd są atakowani przepisami trudnymi do interpretacji, kontrolami skarbowymi, nowymi obowiązkami, podatkami, podwójnymi składkami zdrowotnymi. Traktuje się ich jak potencjalnych oszustów. Założysz biznes, to za jakiś czas zmienią przepisy i musisz go zamknąć. Nic dziwnego, że ludzie uciekają za granicę pracować lub tam zakładają firmy albo siedzą w szarej strefie. Mimo wszytsko da się zarobić. Wszystko zależy od nas, naszych umiejętności

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz