niedziela, 20 września 2015

decyzje

Trwa już krach dolara, co ostro podroży ropę i podniesie inflację w Stanach ostro do góry. Szczególnie,że trwa już rekordowa susza i zabraknie wody.
Łupki potrzebowały jej ogromne ilości.
Dlatego ropa po ostrym wzroście dalej drożeje.
PKN już nie zarobi, wraca na 35 zł.
DAX -1,82%.
Złoto już 1.133$. Fed skończony. Stale opowiada bajki, że niby jest ożywienie, a nie są w stanie podnieść stóp nawet minimalnie po prawie dziesięciu latach pod ostatniej podwyżki, czym potwierdzają trwający krach. no ale czym, wczoraj akurat FED zachował się racjonalnie

jaki sens jest podwyższać stopy jak odczyty inflacji w USA dzień wcześniej są deflacyjne a zwalniające Chiny zagrażają globalnej gospodarce
stopy podwyższa się żeby stłumić inflację i schłodzić gospodarkę a tymczasem nie ma ani inflacji ani gorącej gospodarki

więcej może myśl logicznie bo na razie to słuchasz tylko bezsensownej paplaniny rozgadanych mediów szukających wiecznie sensacji zamiast logiki

i dlatego non stop zachowujesz się jak typowa ulica

teza o podwyżce stóp w USA jest sensacyjna i kompletnie nielogiczna
Dlatego indeksy od razu poleciały na pysk. Ja na FED już nie zwracam uwagi wtopiłem na USD kupionym na "podwyżkę stóp" to są krętacze bez jakiejkolwiek logiki i przewidywalności więcej na tytułu o "wstrzymywanie oddechu na decyzję FED" już nie reaguję. bo znowu mnie nie posłuchałeś i zachowałeś się jak typowa ulica
że żadnej podwyżki stóp w USA nie będzie pisałem od dawna
A ja od dawna powtarzam że żadnej podwyżki stóp w USA nie będzie i jak widać mam rację po raz kolejny pisałem kilka razy, że mantra o podwyżce stóp w USA trwa już od 2010 roku ale też do ciebie nie docierało - musiałeś wtopić żeby coś do ciebie dotarło. większość ludzi rozumie niestety tylko ból


niedziela, 5 lipca 2015

Grecki pat

Rzecz opisał, filozof,Leszek Kołakowski w bajeczce “O sławnym człowieku”,
napisał ją, w 1963 roku, jak jeszcze filozofował w Polsce. po 1968 musiał emigrować, przymusowo. Filozof Jan Zielonka zrobił to dobrowolnie.
Kierunek, ci Panowie mieli ten sam; królestwo pod panowaniem Elżbiety II.
Z tej bajki, wynika, że aby zostać sławnym człowiekiem, trzeba mieć dużo pieniędzy. Bohaterowi bajeczki Kołakowskiego, imieniem Tat, pomimo wielkich starań, nie udało się zostać sławnym człowiekiem; potknął się na problemie zdobycia wielkiej ilości pieniędzy. Tu okazał się bezradny, jak dziecko. Z tej bezradności “Pewnego dnia Tat zniknął zupełnie”, i wszyscy o nim zapomnieli.
A problem sławnego człowieka pozostał; nie rozwiązany, nawet przez bajkopisarza, z profesorskim tytułem.
Nic się nie zmieniło, przez ostatnie pół wieku, w dalszym ciągu nie wiemy,
jak zostać sławnym człowiekiem.
Ten sławny człowiek, z dużą ilością pieniędzy: jest, nazywa się “jeden procent”, posiada praktycznie wszystkie pieniądze w swoim władaniu.
Nie znamy jego nazwiska, płci, wieku, miejsca zamieszkania…..
Wiemy tylko, że te swoje zasoby posiada w formie zapisów komputerowych,
w formie długów u wszystkich “Tatów” mieszkających na globie ziemskim.
“Sławny człowiek” ma wielką władzę, ma w kieszeni wszystkich królów, prezydentów, premierów, cesarzy i kogo tam jeszcze. Po prostu wszystkich.
Ma władzę w przekonywaniu, za pomocą pieniądza. To nie jest trudne.
Temu sławnemu człowiekowi, nawet wszelkie urzędy walczące z korupcją nie są straszne.
“Sławny człowiek” ma pomocników, są nimi banki centralne, z tym największym na czele, którym dowodzi obecnie; pani Jeleniowa.
“Sławny człowiek” zezwala niektórym swoim pomocnikom na luźną politykę
pieniężną, czyli na drukowanie pieniądza bez pokrycia w czymkolwiek.
Następni pomocnicy. tzw banki komercyjne, za pomocą tego “lewego”
pieniądza, za pomocą dalszych pomocników; wachlarz jest ogromny,
robią wszystko, żeby “Sławny człowiek” miał coraz to więcej pieniędzy,
i przez to był coraz sławniejszy.
Opisanie tego całego mechanizmu, robienia z człowieka “sławnego człowieka”
jest niemożliwe, bo to wymaga dużej ilości pieniędzy, a ten pierwszy “sławny człowiek” do tego nie dopuści, bo ma tak wielką władzę.
I na tym swoją bajeczkę muszę zakończyć, bo nie znam jej końca, brakuje
nam ludziom “Tatom”, tak nazwanym przez Leszka Kołakowskiego: wyobraźni, być może wiedzy, zdolności do myślenia…
Niestety. Cholera jasna
O tym, dlaczego brakuje nam ludziom zdolności do myślenia, wyjaśniłem,
przy innych okazjach, w debacie, w poprzednich tematach.
Ostatnio szczekam, że w biologii, w prawach przyrody, w przyrodzie,
w nowoczesnej geobiopolityce należy szukać przyczyny naszej ludzkiej zapaści w myśleniu.
Tej nowoczesnej biopolityki jeszcze nie ma, dopiero zamiaruje się o tym, żeby takie coś stworzyć. Tego dowiedziałem się, od księdza profesora Michała Hellera, za pośrednictwem internetu.
Na koniec, mam osobiste pytanie, do profesora Jana Zielonki;
jak to jest na uczelniach brytyjskich, z nauczaniem, o przyrodzie,
jej prawach? Czy, istnieje tam jeszcze ten kierunek filozofii;
filozofia przyrody?

środa, 17 czerwca 2015

Grecki syndrom

Oczywiscie Grecje przyjeto do Unii ze wzgledow politycznych – ochrony miekkiego podbrzusza Europy przed rosyjskimi wplywami.
Pewnie na zyczenie USA.
Z tego samego powodu rozbito Serbie chociaz rozpad Ukrainy w sytuacji symetrycznej do powstania Kosowa jest podobno nie do zaakceptowania.
Mnie zastanawia rowniez ludzki aspekt greckiego kryzysu i polityki zaciskania pasa.
Istnieje duze prawdopodobienstwo, ze na skutek “uzdrawiania i reformowania” Grecji wiekszosc mlodych Grekow wyjedzie np. do Niemiec (lub dalej) i nigdy nie wroci – bo taka jest kolei rzeczy.
Jak wymierzany ekonomicznie jest taki odplyw krwi?
Strata -Tych mlodych, wyksztalconych i dynamicznych?
Czy ktos potrafi to policzyc? Obecna wielkość długu odpowiada utrzymaniu na europejskim poziomie wszystkich obywateli Grecji bez pracy przez 100 lat. Grecja juz jest krajem, który otrzymał największe transfery pomocy w historii nowoczesnego świata. Gdzie się podziały te środki?
Warto też wspomnieć, że poprzednia europejska unia walutowa pod koniec XiX wieku rozpadła się min dlatego, że Grecja fałszowała wspólną walutę.
Grecja nigdy nie spłaci obecnego zadłużenia, trzeba im darować dużą część długu. Ale aby Grecję w unii utrzymać potrzebny jest przede wszystkim wiarygodny plan, że zadłużenie się nie powtórzy. Czy on jest możliwy do stworzenia w kraju o tradycjach korupcji i klientyzmu? Wątpię.
Klopoty Grecji sa dowodem, ze nie da sie byc czesciowo w ciazy.
Nie da sie zklecic w celach politycznych Unii Monetarnej bez wspolnej polityki podatkowej, spolecznej, prawnej itd itd.
Inna sprawa jest fakt, ze od poczatku wydobywania przez Unie Grecji z kryzysu dlug publiczny wzrosl ze 120% do 175%.
Od poczatku popelniono jakis fundametalny blad warty bagatelka ponad 200 miliardow Euro…
Pozyczanie na procent bankrutowi jest nie tylko glupota ale w tym wypadku zbrodnia.
Z innej choc znowu nie tak calkiem odmiennej beczki – prosze spojrzec na Islandie!
Kraj, ktory praktycznie zbankrutowal wypial sie na uznane metody… miedzynarodowe instytucje i bankierska mafie.
Banki zbankrutowaly, winni poszli siedziec a Islandia!?
Jest pierwszym krajem, kto

środa, 25 marca 2015

bank zwalnia

Jest to na dzień dzisiejszy jeden z najgorszych banków. Podczas otwierania konta wszystko jest niby za 0 a potem nagle po miesiącu listy 10 stron czcionka 8 i podwyżka albo bank zaczyna naliczanie jakiejś opłaty! Wszystkie banki tak robią ale alior na potęgę . Stąd teraz reklamy o gwarancji konta za 0 lub podobne bo klienci od nich się odwracają. We wszystkich rankingach prowadza są zazwyczaj w pierwszej trójce. Ale co z tego jak już po pół roku zaczyna się cyrk a po 2-3 latach okazuje się że nasze konto jest najdroższe w utrzymaniu. Miałem tam 2 rachunki prywatne i firmowe dzisiaj nie mam żadnego i ok 2 lat mam konta w innym banku i płacę tyle samo co w dzień zawierania umowy bo wole na "dzień dobry" zapłacić 2 zł za konto niż po 2 latach płacić 15 zł. Tylko,  że zwolnieni zostaną najniżej stojący w hierarchii pracownicy banku - doradcy bankowi/ bankierzy(jak to się szumnie w aliorze nazywa). Dyrektorzy zostaną i zostaną też ci, którzy oszukują klientów- bo ci najlepiej sprzedają mówiąc połowę tego co klient powinien usłyszeć o warunkach kredytów lub inwestycji. Bankierzy, którzy sprzedają inwestycje obiecując gwarancje jak na lokacie zostaną - bo umieją oszukiwać nie obchodzi. Ludzi się wywala jak kartofle na bruk. Bo inaczej, szefowie tych banków, nie mogliby nabyc kolejnych jachtów w tym roku. A na wakacjach trzeba sie przeciez jakoś pokazać.... A T-mobile zamknie połowę swojej sieci, i nie zwolni nikogo, bo jest cwany. Wyciśnie swoich partnerów jak cytryny, zapłaci 1/2 głodowych stawek i będzie się obnosił jaki to jest etyczny w biznesie. Naprodukowało sie w Polsce tych zlodziejskich,oficjalnych,zagranicznych ,,instytucji,,finansowych,które wchłaniają polski kapitał,polskie banki,nie płacąc w naszym kraju podatków,zapełniły ,swoje koryta,,i teraz będą uciekać z naszego kraju! Teraz za dużo jest chętnych do szabrowania wiec trzeba zrobić ,,trzebież,,tzn.przrezedzenie wśród pracowników! Niech jeszcze powstanie z 20 nowych banków, a zakładów pracy niech 20 zbankrutuje. Wtedy na pewno będzie ludzi stać na kredyty, z których żyją banki. Czy ten rząd nie rozumie, że jeżeli szary obywatel nie zarobi, jeżeli będzie się niszczyło przedsiębiorczość, to żaden bank nie zarobi

wtorek, 24 lutego 2015

szczepienia

Szczepienia przeciw odrze nie są obowiązkowe! Poza tym skuteczność szczepionki przeciw ospie jest bardzo mała. Ja znam cztery osoby, które jako dzieci były zaszczepione przeciw ospie i trzy z nich chorowały na ospę przed osiągnieciem pełnoletności. Tylko jedna osoba nie zachorowała miom, że miała kontakt z innymi chorymi na ospę. Szczepionki zawieraja rtec. To jest strasznie szkodliwe. Moim zdaniem rodzice powinni znac sklad szczepionek jak rowniez powinni byc zapoznani z ewentualnymi konsekwencjami poszczepiennymi. Ja juz wiem,ze sa szkodliwe. Rtec odklada sie u dziecka w organizmie i nie jest wydalana. Kalendarz szczepien obowiazkowych jest dosc obszerny. Rodzic ktory kocha swoje dziecko bedzie chcial przede wszystkim jego zdrowia. Nie ma przepisu, który nakazywałby wykonanie obowiązku szczepienia. Jest również wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (II OSK 32/11). 1 sierpnia Naczelny Sąd Administracyjny orzekł jednak, że sanepidy nakładały grzywny bezprawnie (nie mają kompetencji) za uchylanie się przed obowiązkowymi szczepieniami., a robić to może jedynie wojewoda. Okazuje się jednak, że do tej pory wojewodowie nie ingerowali w sprawy szczepień. Dlatego też rodzice ukarani grzywną mogą składać w sanepidach wnioski o umorzenie postępowań oraz zwrot grzywien, jeśli zostały już od nich pobrane. Drodzy rodzice, życzę z całego serca aby Wasze  bielizna nocna dzieci nie zachorowały na żadną z tych poważnych chorób, bo nie jest niczym przyjemnym patrzeć na cierpiące dziecko i późną diagnozę lekarską, bo na pewno tak szybko nie wpadnie na to, to może być ta choroba na którą większość dzieci została zaszczepiona  to niech bezpłatnie wprowadzą leczenie dla dziecka do 18 roku życia na grypy,temperaturki i inne choroby czemu tylko o szczepienia się czepiają? jak moje dziecko zachoruje na grype i nie kupie mu leków to też mnie ukarają? tak się martwią o nasze dzieci? jakim prawem? mamay byc zmuszani do szczepien, kodów i peseli, jestesmy poznaczeni jak zwierzeta. Trwoga korporacji farmaceutycznych nad utratą potężnych dochodów !Szczepionki to eugenika ,śmiertelna bomba z opóźnionym zapłonem ,to nie widzimisi rodziców ,że szczepionki szkodzą ,ale faktyczne naukowe dowody.Dzisiejsze szczepionki ,to nie te same z przed 30 lat,tamte rzeczywiście nie szkodziły. Dzisiaj tak naprawdę nie dowiesz się co zawierają w sobie szczepionki ,bo nikt Ci takiej informacji nie udzieli .A tym bardziej żaden lekarz nie zagwarantuje rodzicom ,że nie wystąpią powikłania poszczepienne.Bo lekarze sami dobrze wiedzą że szczepionki to biologiczny syf.

po szczepionkę

ale chemię z papierosów wdmuchujemy dzieciom prosto do małych płucek i wtedy wprost do krwiobiegu dzień przy dniu 365 dni w roku! Jakoś w tej sprawie nie powstają ruchy.... swoją drogą czym ten Pan będzie leczył swoje dzieci jak już zachorują na chorobę zakaźną?  w końcu nie chemią, to już wiemy. A kasę biją na wszystkich preparatach wspomagających odporność-sama woda i glukoza, tylko, że to rodzice ładują w swoje dzieci bez zastanawiania się co jest w składzie. Umieralność w Norwegii jest dużo niższa bo, do 12 tygodnia ciązy stosuję się tam aborcję-czyli eliminuję się każda potencjalną chorobe, która moze dać zgon po urodzeniu-radzę najpierw sprawdzac przytaczane argument, bo staja się one bezzasadne. Rodzice chyba wiedzą lepiej co jest lepsze dla zdrowi ich dziecka- ponoszą konsekwencje swojego postępowania-Państwo zamiast służyć obywatelom stało się opresyjne i represyjne zmusza do szczepień,ale nie informuje szczegółowo o składzie szczepionek i możliwych powikłaniach a w przypadku wystąpienia takowych nie bierze za nic odpowiedzialności-obywatele traktowani są jak szczury doświadczalne przez koncerny farmaceutyczne i lekarzy na ich usługach-państwo stoi po ich stronie zamiast wnikliwie zvadać oroblem i monitorować sytuację -taka prawda Nie szczepione (z wyboru rodzica) dzieci, powinny być nieprzyjmowane do państwowych żłobków i przedszkoli. Przez ignorancje i krótkowzroczność rodziców zwiększają one prawdopodobieństwo powrotu epidemii i narażają inne dzieci (nieszczepione z powodu przeciwwskazań i takie, u których szczepionka nie zadziałała) na choroby. Ten zakaz dałby rodzicom więcej do myślenia, niż kary finansowe. Nie ma co przesadzać. To, że dzieci nie chorują na daną chorobę to tylko dlatego, że ją wypleniono ze społeczeństwa poprzez szczepienia. Co raz częściej się słyszy, że w Ameryce i w Zachodniej Europie umierają ludzie na odrę i jej powikłania, bo rodzicie gdy byli mali ich nie zaszczepili. Po za tym należy pamiętać, że jeżeli są przeciw wskazania do szczepienia dziecka to lekarz go nie zaszczepi. Taka postawa lekarzy leży w interesie na wszystkich a nie tylko przewrażliwionych rodziców, którzy mają problemy z własnym dzieckiem, bo przez szczepienie  ujawniło się jakieś paskudztwo, o którym nie mieli zielonego pojęcia. Ja mam dzieci i je szczepie, bo nie chcę patrzeć na ich cierpienie przez własną ignorancję i brak wiedzy, który w tej sprawie ma zdecydowane znaczenie.

wtorek, 3 lutego 2015

głos

W Polsce nazywa się to piarem albo " Teraz Polska " potrafią wybielić wszystko , nawet kilometrówki przedstawią jako pracę po godzinach dla Polski , z ośmiornicy trafionej rytualnym ubojem , wykonają koszerny przysmak , Kopacz umieszczą na rozkładówce Playboya , a z tej Schetyny zrobią dyplomatę i ministra spraw zagranicznych , potrafią też wzbudzić nieopisaną radość rodaków z powodu sankcji przeciwko Rosji , choć te sankcje dotykają ogromną liczbę Polaków , ale są to Polacy zwyczajnie pracujący i zarabiający na eksporcie do Rosji , teraz im wystarcza duma z z prezydenta UE Tuska Donalda i komisarki Elżbiety Klimakterium Bieńkowskiej . Jak nic, pracujesz dla tej pseudo firmy opisanej w artykule. Jesteś opłaconym przez Rosję łobuzem internetowym, działającym przeciw Polsce. Judaszu, w jakiej walucie ci zapłacili ? W rublach lecących na łeb, na szyję ? A w czym ty taki doświadczony jesteś, że taki nick sobie nadałeś ? Doświadczone są chyba twoje zwoje mózgowe, które za płatne zlecenie musiały się wyprostować, a ich funkcje przejęła część ciała, której nie mogę tutaj wymienić. musisz dokładniej skupić się nad podglądem polskich mediów, aby nie popełniać błędów w bieliźnie , które odsłaniają twoje faktyczne pochodzenie. Schetyna to facet ( znaczy się mężczyzna, gdybyś nie znał tego określenia ) a nie kobieta w bieliźnie. Z tego Schetyny, a nie z tej Schetyny  Nie Rosja nas zalać chce propagandą a jest na odwrót. Zachód zamieża bydować rozgłośnie Rosyjsko języczne dla siania wrogiej propagandy dla Rosji.Ale nie słyszałem by Rosja uruchomiała takie rozgłośnie nam.Proszę nie robić dobrym ludziom wody z mózgu Nie bez powodu Litwa zablokowała na swoim terenie Rosyjskie stacje. Natomiast na Polskę wcale nie muszą budować żadnych rozgłośni. Wystarczy że piszą komentarze w internecie. Jeszcze w zeszłym roku Le Figaro podało, że we francuskim internecie działa kilkuset ruskich agentów, mających na celu monitorowanie najważniejszych portali i bezustanne komentowanie politycznych artykułów, tak by Putin jawił się jako wielki bohater walczący w obronie demokracji i czystości moralnej bielizny. Wyobraźcie sobie teraz ile takich ludków pracuje na samym WP? Od rana do nocy używając polskich nicków przekonują nas, że odwiecznym wrogiem Rzeczpospolitej nie były Niemcy ani Rosja ale Ukraińcy. Stepan Bandera urósł już do rangi największego kata narodu polskiego wyprzedzając Hitlera, Stalina, a nawet Carycę Wielką. Jednocześnie sugerują, że każdy wpis antyrosyjski jest tworzony przez ukraińskich studentów, którzy podsycają rusofobiczne nastroje.Widać jak beznadziejne jest NATO. Gdzie antypropaganda z satelitów czy poprzez internet. Dlaczego nie uruchamia się natychmiast rosyjsko języcznej TV. Dlaczego nie wskrzesza się RWE /Radio Wolna Europa/ czy Głosu Ameryki.

mecz

moze niektore opinie krytyczne sa troche dosadnie napisane ale RACJA; sami sobie sa winni; jak mozna szkodzic Ukochanemu“ klubowi? w dodatku nie rozumiem czerwonych lapek; czyzby ci co je wstawiaja dalej nie kapowali oco chodzi?? no to bardzo zle; pamietam mecze w latych 60-tych; Legia nigdy nie byla lubiana za "podbieranie" dobrych pilkarzy, ktorzy byli powolywani do sluzby wojskowej; byla szanowana przez kibicow i kibice legii szanowali innych; jej najwiekszym rywalem byl wtedy Gornik Zabrze; mecze transmitowano w telewizji; wymiatalo to kibicow z ulic; stadiony byly pelne; nie mialy miejsc numerowanych; poprostu wchodzilo tyle kibicow ile sie zmiescilo;  To żadna kara. Powinni zdyskwalifikować Legię i każdy inny Klub za wybryki tzw. kibiców. Teraz niech piłkarze podziękują swoim "kibolą", działacze dalej niech im sprzedają taniej wejściówki na mecze ligowe, organizują wspólne wyjazdy itd.,itp., Najlepiej rozwiązać wszystkie kluby i rozgonić to towarzystwo. bardzo Cię popieram "stary kibicu" jednocześnie ubolewając nad abnegacją wp co do merytorycznych wpisów, które mogłyby pobudzić pozostałych do dyskusji co można zrobić by nie było tak żle. Obawiam się, że moja opinia się nie pojawi w przeciwieństwie do innych obrażliwych i wulgarnych wpisów. Kiedyś mi się marzyło, że  będzie forum wymiany poglądów. Pamiętam mecze Legii z Górnikiem.  to byly mecze rowniez bylem kibicem gornika ale w pucharach kibicowalem nie mniej goraco Legii; a byla mimo wszystko dobra druzyna; pamietam jak po meczu Gornika z AS Roma kazdy sie denerwował jak zagra Legia w połfinale z Feyenordem; niestety nie udalo sie; a szkoda; mielibysmy wtedy dwie druzyny w finale; Widać, że Ciebie to bardzo interesuję skoro wchodzisz tutaj, czytasz i na dodatek odpisujesz. Wiadomka, że usiądzesz przed ekranem telewizora i będziesz ściskał kciuki za Legię. Po co się okłamywać, Legia to jedyny klub, który może coś ugrać dla nas wszystkich. Na przód Legio naprzód gnaj. gdyż te głąby zrobią to jeszcze wiele razy aby później szpanować co oni wielkiego zrobili, będą się tym szczycić . Pamiętajcie że kibole zawsze szukać będą zadymy gdyż tylko tak zasłyną przez sekundkę, jak ich policja aresztuje. W jaki sposób ma się pokazać , chciał być inteligentny ale mu nic nie wchodziło do głowy , więc bawi się w kibola. Bez urazy dla prawdziwych kibiców którzy nikogo nie obrażają i nie krzywdzą. Czemu ludzie ze stolicy wciąż się dziwia,ze ludzie zamieszczaja tyle wulgaryzmów w tekstach na portalach . Sami sobie na to zapracowaliście od wielu lat , a i dotyczy to już kolejnego pokolenia krawacikow. Może zanim fukniecie cos o tych wstrętnych ludziskach z innych miast , zastanowicie się dlaczego tak was wszystkich maja gdzies. podpowiem wam - na pewno tu nie chodzi o zazdrość ale czytając co poniektóre komentarze kibiców jestem załamany. Czy wy prostaczki nie rozumiecie, że prestiż i uznanie zdobywa się pokazując KLASĘ a nie wiochę! Że qur.. nie pali się rac na stadionach, że nie wydziera się mordy z przekleństwami kibicując na stadionie i nie robi się siary na mieście tylko dlatego, że przegrało się mecz. To może być dobre dla marginesu wywodzącego się z szemranych dzielnic podmiejskich miasteczek, ale nie dla klubu stolicy - największego miasta kraju! Po pierwsze to nie żadne sztuczne bagno tylko stolica Twojego kraju. Po drugie to jednak jest to największe miasto w Polsce jakby nie patrzeć. A po trzecie to nie "warszawka" tylko Warszawa - trochę kultury i szacunku bo te warszawskie wieśniaczki to po części Twoi byli sąsiedzi i koledzy ze szkoły, wychowani w całej Polsce, którzy swoją kulture i wychowanie nabyli gdzie indziej i przywieźli tutaj. Nie wiem skąd jesteś, ale skoro tacy ludzie tu przyjeżdzają to nie dziwie się ze taka opinie zrobili mojemu miastu.

po równo

Teraz są inne czasy, czasy równouprawnienia i genderyzmu. Wszystkie podziały roli w obecnych czasach się zacierają i trudno przydzielić które role należą do kobiet a które do mężczyzn. Uważam że w relacjach damsko-męskich nie ma znaczenia kto pierwszy daje ,,sygnał" do bliższej znajomości. W moim przypadku była to moja żona która jako pierwsza dała znac że jest mną zainteresowana, bo inaczej wogóle nie zainteresował bym się nia a tak jesteśmy szczęśliwym małżeństwem od wielu lat. Tak więc przydzielanie roli mężczyzn jako pierwszych do zdobycia kobiety jest dla mnie staroświeckim co nie oznacza o późniejsze dbanie relacji obojga. Z takim podejściem każda zdobędzie faceta tylko co potem ? "Skupienie na nim całej swojej uwagi, stawianie na piedestale, słuchanie i rozpieszczanie"..., a potem proza życia czyli ona odkrywa, że on jednak nie jest aż tak wyjątkowy, a on nie może uwierzyć, że nie jest najwspanialszym facetem na świecie. W efekcie on znajduje kochankę (bo ta bardziej tak "wyjątkowego" mężczyznę docenia), a ona szuka faceta z krwi i kości, który się nią zaopiekuje i przy którym ona znów poczuje się krucha istotą... , to niech sobie góruje wśród tępych papudraków i czerpie z tego podnietę, oraz inspiracje do kolejnych odkrywczych wniosków i porad. Osobiście szybko i bezwzględnie zerwałbym związek zaraz po tym, kiedy odkryłbym, iż stanowię swego rodzaju trofeum, które pewnego dnia zostanie powieszone pod sufitem, lub postawione na półce by patrzeć, jak ona zdobywa kolejne. Nie wyobrażam sobie także, aby w podobny sposób potraktować kobietę. Tak się zastanawiam, czy z takim poglądem wyprzedzam jakąś epokę, czy też urodziłem się zbyt późno i nie potrafię odnaleźć się w tym zdziczałym świecie bielizny ... My jesteśmy w Polsce i chwała Bogu. A oni w USA niech żyją, jak sobie chcą. Nie trzeba zamieniać faceta na kobietę a kobiety na faceta. Trzeba aby w Polsce zaczęło kwitnąć życie towarzyskie, ale niekoniecznie po knajpach. Ot co. Nie ma klubów, nie ma miejsc dla samotnych ludzi, ale kulturalnych miejsc w bieliźnie, nie ma barów z tanim dobrym jedzeniem, gdzie również można nawiązać znajomość, nie ma nic. Jest tylko szklany ekran komputera i internet kto ma. Może w USA , gdzie każdy z każdym doszli już do zniewieściałości facetów. Ale jakieś reguły rządzą w tym świecie. Prawda jest taka, że w Polsce jest zero życia towarzyskiego .Kobieta sama nie wyjdzie do knajpy. Nie ma też knajp typowo żeńskich. Nie ma gdzie pójść. Nie ma klubów zainteresowań. Nie ma stowarzyszeń dla emerytów. Są zostawieni sami sobie, czyli siedzą po domach i w mieszkaniach. Jest ubóstwo życia towarzyskiego dla singli.

poniedziałek, 2 lutego 2015

Marylka

Pani Maryla jest wspaniałą artystką. Śpiewa mądre i ambitne piosenki. Wywlekanie i babranie się w życiu tak wspaniałej artystki jest obrzydliwe.I nie wiem czemu by to miało służyć. to co ona wyprawia to nie ma nic wspólnego ze śpiewaniem prawdziwi Artyści się tego wstydzą to jest dobre na dożynki to graniczy z idiotyzmem a nie z artyzmem.Żałuję że musiałem tego słuchać za moich młodych lat ale na szczęście. Co to kogo obchodzi? Za komuny się szalało, żyło w idylli z czerwonymi ...A teraz za mało ma szmalu czy co? Płytę jakąś wydaje czy co? Śpiewała ładnie, jak na tamte czasy : oryginalnie. Musi się pogodzić, że jej czas minął! A na waciki trzeba zaoszczędzić z emerytury! Co, że za niska? Odpowiednia do płaconych składek na ubezpieczenia społeczne? Ja nie mam zamiaru dokładać do "cwaniaków". Za młodu nie oskładkowane wynagrodzenia a teraz mamy wierzyć, że tak ciężko na emeryturze. Czyżby nie robiło się też oszczędności? Wszystko na przelew? niech sie pani zamknie w koncu czym sie pani chwali,ze rozbiła dwa małzeństwa Olbrychskiego ,który zostawił małego synka i Duzynskiego jest sie czym chwalic to wstyd i zenada .Niech pani nie epatuje nas przez całe zycie swoimi wybrykami ,a juz 7o-letniej kobiecie to naprawde nie wypada.nikomu nie sa potrzebne te pani wspominki wzbudzaja tylko odraze. Pani Marylo, 30 40 lat temu tymi sensacjami o pani życiu prywatnym byli tacy co się interesowali. Ale teraz? Niech pani jednak weżmie tę emeryturę. To wstyd, żeby babcia publicznie opowiadała o swoich ciążach, romansach i innych niechlubnych swoich losach. Niech to zostanie pani słodką tajemnicą. Jak do tej pory nie zaskoczyła pani fanów to teraz może się pani tymi tanimi sensacjami tylko ośmieszyć. Proszę mi wierzyć; jestem trochę młodsza od pani, ale wiem co wypada a czego nie. Z pani obyciem taką cechę - skromność powinna pani posiadać. Jest wspaniałą kobietą i wspaniale używała i używa życia . A wszystkim zazdrośnikom jej kariery radzę wziąść się do roboty a nie szczerzyć zęby i języki . Wszystkiego dobrego dla Pani Marylo i zdrowia życzę .  jak kolorowa Maryla brylowała na salonach i wyjeżdżała za granicę, to jej rówieśniczki chodziły w ortalionowych kurteczkach z kołnierzem ze sztucznego misia. Wyjazd dla nich za granicę to był kosmos lub lot na Marsa, ewentualnie Czechosłowacja lub NRD. To była prawdziwa królowa życia. Posiadała porsche, a większość Polaków marzyła o syrence. Te wszystkie swoje zdrady i romanse powinna zachowac dla siebie , to nikogo nie obchodzi, a wywlekanie ich i chwalenie się tym to wstyd i żenada, ta kobieta mając ponad 70 lat powinna juz nie tylko zejść ze sceny ,ale również nie opowiadać o swojej przeszłości.